Etihad wyleasingował parę slotów na Heathrow

Loty między Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi a Londynem są niezwykle popularne, będąc jednymi z najbardziej dochodowych rejsów dla bliskowschodnich linii Emirates i Etihad, jak i British Airways, które skrupulatnie zwiększają oferowanie do Dubaju i Abu Zabi.

Popyt na bezpośrednie usługi lotnicze rośnie, więc przewoźnicy starają się odpowiedzieć na zapotrzebowanie rynkowe. Emirackie linie lotnicze co pół roku wnioskują o nowe sloty w londyńskim porcie Heathrow, lecz lotnisko jest niezwykle zatłoczone, więc zewnętrzny koordynator slotów nie przyznaje dodatkowych lub nowych slotów. Z tego powodu Emirates zwiększają oferowanie do innych londyńskich portów lotniczych: Gatwick i Stansted.

Inną drogą postępują Etihad Airways, które chcą rosnąć w oparciu o główne lotnisko Wielkiej Brytanii. Na brak nowych slotów przewoźnik z Abu Zabi znalazł rozwiązanie – operator wynajął parę slotów od American Airlines. Wydzierżawione prawa na straty i lądowania będą obowiązywać na przestrzeni całego sezonu letniego, który zacznie swój bieg pod koniec marca i zakończy się w ostatnią sobotę października.

Dodatkowa para slotów pozwoli Etihadowi na zaoferowanie każdego dnia pięć rotacji dziennie, co jest dla linii niezwykle ważne, gdyż podaż czterech lotów jest niewystarczająca. Bilety na konkretne loty często szybko się wyprzedają, a pasażerowie korzystają z oferty konkurencji bezpośredniej i pośredniej. American Airlines wykorzystywały sloty do obsługi lotów między Filadelfią i Dallas a Londynem.

Co ciekawe, Etihad zamierza realizować dodatkowe loty a pomocą airbusów A321, które mogą pomieścić 196 pasażerów. Ten typ samolotu linie dedykują do obsługi lukratywnych lotów regionalnych, m.in. do Rijadu czy Tel Awiwu. Łączna tygodniowa podaż lotów wyniesie 35, z czego 12 rotacji obsłużą dwupokładowe A380-800. Do obsługi pozostałych rejsy wyznaczone zostały boeingi 787-9 (dziewięć rotacji) i największe Dreamlinery (siedem rotacji).